Nayra to sunia ze smutna przeszłością. Kupiona w pseudo hodowli do całkowicie nieodpowiedniego domu, przez ludzi, którzy absolutnie nie powinni mieć psa. Gdy przestali sobie dawać sobie radę ze słodkim szczeniaczkiem zaczęli oddawać go w różne miejsca aż w końcu porzucili. Nayra błąkała się po wsiach, przeganiana, uznana za niebezpieczną. W końcu trafiła pod naszą opiekę. Wycieńczona fizycznie, zaniedbana, w tragicznej kondycji zarówno fizycznej jak i psychicznej. Fizycznie doszła już, ale stabilna psychika to kwestia przyszłości i ODPOWIEDNIEGO DOMU. Nayra przebywa w doświadczonym domu tymczasowym, z osobami, które pracują każdego dnia nad tym by była "normalnym" psem. Nayra wymaga pracy, człowieka przewodnika. W tymczasowym domu Nayra mieszka z psim "bratem" i wspaniale się z nim dogaduje, choć zdarzają się momenty zazdrości, zwłaszcza jeśli chodzi o kontakt z " jej" człowiekiem. Gorzej wygląda kontakt z psami podczas spacerów- Nayra obszczekuje nawet z daleka przechodzącego psa. Najgorzej reaguje na duże psy (agresywne szczekanie i ciężko odwrócić jej uwagę). Bardzo pobudza się przy ruchomych "celach" typu przejeżdżający rower, nagle pojawiający się człowiek. Największym problemem jest bardzo silna reaktywność podczas spacerów. Na ludzi reaguje coraz lepiej, choć dalej bezpieczna odległość na wymijanie się to kilka metrów. Przy odpowiednio dużym dystansie Naira napina smycz, ocenia sytuację, ale jest możliwość bezpiecznego odwołania jej bez groźby ataku na kogoś. Naira uczy się jeszcze, że może zaufać swojej ludzkiej przewodniczce. Od czasu do czasu, w sytuacjach nienadmiernej ekscytacji, zwraca się do niej o pomoc w danej sytuacji. Przy niskim poziomie pobudzenia emocjonalnego potrafi już grzecznie i spokojnie chodzić w tempie swojego człowieka. Przy średnim poziomie reaguje na komendy człowieka i zwraca uwagę na przewodniczkę, która ją przywołuje czy pokazuje inny (niż rzucanie się na ludzi, przedmioty czy zwierzęta) sposób rozładowania emocji.W tym aspekcie świetnie sprawdza się ćwiczenie jej na smaczkach a także zabawa szarpakiem (w celu rozładowania emocji). Przy wysokim stopniu pobudzenia suczka niestety z pełną siłą próbuje biec do obiektu, który wzbudza w niej emocje (albo na który swoje pobudzenie przenosi), co jest sytuacją wymagającą dużej siły od opiekuna. Nayra źle reaguje na głośne przejeżdżające auta, ale lubi bardzo podróżować (nie ma choroby lokomocyjnej) Nayra mieszka w bloku, zostaje pod nieobecność człowieka, nie załatwia się w domu. SUGEROWANY DOM: - bez małych dzieci (jest nie delikatna i potrzebuje dużo uwagi sama) - dla osoby, która nie boi się psiej agresji - dla osoby, która jest gotowa na ciężką pracę (najlepiej jeśli zna techniki pracy z owczarkami pracującymi) - nie do ścisłego centrum miasta (jak na razie)