Saya była dobry, kochanym i wiernym przyjacielem, ale gdy przestała być młoda, ludzie wymienili ją na „nowszy model”. Pozbyli się suczki, dla której byli całym światem.
Saya jest załamana, nie wie, dlaczego wylądowała za kratami. Niczego złego przecież nie zrobiła.
Sunia jest delikatna, łagodna i grzeczna. Spokojnie chodzi na smyczy. Nie ma w niej agresji, pięknie też dogaduje się z innymi psami.
Byłaby idealnym towarzyszem dla osoby na emeryturze, która tak jak i ona potrzebuje spokoju i kogoś obok siebie na zawsze...
GAMAL - w domowym hoteliku 🏠
TONIA - słodka kruszynka czeka na Ciebie