Tojo to podrostek, któremu przyszło siedzieć za kratami. Ale on zupełnie się tu nie odnajduje. Po wyjściu z boksu od razu przywiera do człowieka, łapie się łapkami i nie chce puścić.
Każdemu napotkanemu człowiekowi pokazuje, że chce iść z nim do domu. Nade wszystko pragnie ciepła i relacji z człowiekiem. Nic innego go nie interesuje. W domu na pewno szybko rozkwitnie i stanie się wesołym psiakiem.
Widać, że chciałby się bawić, szaleć wygłupiać - jak to młodziak. Ale w schronisku nie ma do tego warunków.
Tojo świetnie dogaduje się z innymi psami. Ale to człowiek potrzebny mu jest do szczęścia. Trzeba nauczyć go chodzić na smyczy.
Kto pokocha dzieciaczka?
CARLO - w domu tymczasowym 🏠
RAZOR - stań się moim światem